Subskrybcja Nowe Subskrybuj Komentarze

Wiek domeny internetowej - Jak to jest?

Powszechnie w branży SEO (Search Engine Optimization) mówi się, że dla Google bardzo duże znaczenia ma data zarejestrowania domeny, czyli po prostu jej wiek.

Pozycjonowanie domeny, zarejstrowanej już wcześniej przez kogoś innego parę lat temu jest przez wielu pozycjonerów z branży SEO uważane za łatwiejsze niż pozycjonowanie zupełnie świeżej domeny oczywiście pod warunkiem, że wcześniej nie były nałożone na nią filtry albo nie została zbanowana w Google.

Domeny internetowe, znajdujące się na czołowych pozycjach w SERP (Search Engine Results Page) o wiele trudniej jest wyprzedzić przez nowo zarejestrowane domeny, ponieważ domeny czołowe posiadają już sporą ilość linków, które do nich prowadzą (w końcu są w pierwszej 10). A więc jeśli teraz chcemy znaleść się przed nimi to musimy posiadać albo podobną ilość linków albo po prostu linki lepszej jakości.

Ale czy ma to miejsce w każdej sytuacji i czy możliwe jest szybkie wejście do pierwszej dziesiątki domeny świeżo przez nas zakupionej?

Na początku istnienia domeny na pewno jest to możliwe z prostych powodów. Przyczyną takiego zachowania jest FSB (Fresh Site Bonus) czyli specjalny bonus, który jest przyznawany przez Google na początku istnienia domeny. Bonus polega oczywiście na tym iż strona postawiona na świeżej domenie znajduję się wysoko w rankingu, jednak utrzymanie tej pozycji wymaga od nas zaangażowania. Żeby nie wypaść za daleko w tył trzeba zająć się pozycjonowaniem witryny, czyli należy zorganizować odpowiednio dużą i silną liczbę linków oraz zająć się marketingiem w wyszukiwarkach w skrócie zwanym SEM.

Jednak czasami zdażają się następujące przypadki:

Czytałem pewien artykuł w którym jego autor kupił jak się wydawało świeżo zarejestrowaną domenę i po zaledwie kilku linkach jakie do niej sprowadził pojawiła się ona w czołówce na jedno z haseł mające dość sporą konkurencje w wyszukiwarkach. Jak pisał strona trzymała się bardzo dzielnie (być może nadal tak jest) i choć z wiadomych względów po części jest to spowodowane FSB, to na pewno dłuższe utrzymywanie się takiej domeny w rankingu jest efektem tego, że jak się okazało domena była już wcześniej zarejestrowana a w Webarchive.org znajdowały się jej dane. Wynika z tego, że na wysokie pozycje musiała tutaj mieć przeszłość domeny, którą zarejestrował lub odkupił od kogoś innego. Dlatego stwierdzić można, że dalsze pozycjonowanie tej właśnie domeny powinno być łatwiejsze z uwagi na fakt istnienia wpisu o niej w Webarchive.

Jaki z tego morał? Jak się okazuje kupując nowe domeny możemy całkiem nieświadomie stać się posiadaczmi domeny wartościowej, której pozycjonowanie będzie łatwiejsze niż w przypadku domeny, która nigdy nie istniała. Jest to wiadomośc pocieszająca ale trzeba mieć się na baczności, gdyż działa to w obie strony i możemy równie nieświadomie zakupić domenę, której późniejsze wypozycjonowanie będzie o wiele trudniejsze z powodu filtrów nałożonych przez Google. Dlatego przed zakupieniem czy rejestracją domeny warto się najpierw rozejrzeć i poszukać czy nie zostawiła ona po sobie śladów dla nas niekorzystnych.

2 komentarze:

Unknown pisze...

Ja nieświadomie kupiłem narzędzie z tej strony: www.seoadder.info i stałem się szczęśliwym posiadaczem Addera, polecam!

Anonimowy pisze...

Nie wierzyłem w automaty, ale postanowiłem w końcu dać szanse jednemu... byłem pozytywnie zaskoczony efektami, które uzyskałem dzięki Adderowi. Naprawdę, świetna sprawa - top 10 w dwa miesiące - to chyba rzadkość.. Polecam wszystkim starającym się o wysoką pozycję w google!

Prześlij komentarz

 
SEO i SEM PL | TNB